Opinia z 2021-10-18 18:48:34 napisana przez: Monika J.
Treść opinii:
Skierowanie od lekarza rehabilitacji zostało ode mnie przyjęte w drzwiach przychodni... Bez żadnego potwierdzenia, bez możliwości rozmowy. Wzięte z ręki ze słowami: Proszę czekać na telefon. Po kilku tygodniach bez wieści ponownie udałam się do przychodni, Ta sama osoba w drzwiach powtórzyła: proszę czekać na telefon. Doczekałam się telefonu z przychodni po czterech miesiącach. Została ze mną ustalona data rehabilitacji (telefon był w sierpniu, data rehabilitacji w październiku) i zostałam poinformowana jedynie o tym, żeby wziąć obuwie na zmianę i gazę metrową. Drugi telefon cztery dni przed rehabilitacją, z potwierdzeniem jej rozpoczęcia, znów info o butach i gazie. Nic więcej. Kiedy umówionego dnia i o wskazanej godzinie stawiłam się w przychodni, okazało się, że nie została mi przyznana praca indywidualna z pacjentem ponieważ na skierowaniu od lekarza rehabilitacji był zapis: "masaż", a nie "praca indywidualna z pacjentem". Mogę nawet zrozumieć, że jakieś dziwne przepisy w NFZ nie pozwalają na realizację świadczenia o innej nazwie, nawet jeśli jest to dokładnie to samo do wykonania, ale nie rozumiem dlaczego nikt mnie wcześniej o tym nie poinformował dzwoniąc z przychodni, tak, żebym mogła ten błąd wyjaśnić z lekarzem rehabilitacji??? Może to takie normalne, że pacjent przynosi skierowanie i nie oczekuje jego realizacji??? A może pacjenci przychodzą na rehabilitację tylko dla własnej frajdy i wcale nie potrzebują pomocy medycznej? Po półtora roku załatwienia rehabilitacji i czekania na nią, po [przekładaniu planów zawodowych (co wiązało się z problemami w pracy), po dostosowaniu całego życia prywatnego do jednej jedynej możliwej daty rehabilitacji, pani kierownik przychodni rehabilitacyjnej na moje zażalenia odrzekła jedynie, cytuję: "Rozumiem pani zdenerwowanie. Nie wiem dlaczego nie została pni poinformowana o błędzie w skierowaniu. Jedyne co mogę zrobić to powiedzieć przepraszam. Nic więcej nie mogę zrobić. Pani skargę ustną przyjęłam, może ją pani napisać, ale to nic nie zmieni". Gdyby nie to, że sama osobiście to przeżyłam i usłyszałam to trudno było by mi uwierzyć w coś takiego... Zdecydowanie nie polecam przychodni na Zawiszaków w Rembertowie z powodu takiego traktowania pacjenta.
