Opinia z 2021-06-16 10:48:49 napisana przez: Teresa M.
Treść opinii:
Pani która jest na recepcji w okularach , jest nie sympatyczna , kartę moją na zabiegi schowała , że inna 15 minut szukała karty i nie mogła znaleź , bo potem tłumaczenie że jakiś KOD na Gminie zmienili i odłożyła nie na kupkę do zabiegów , a potem też nie wiedziała gdzie jest karta .
Gdy się wychodzi nie odpowie na dowidzenia .
Wczoraj 15 VI od godz 10:00 zaczeła waryjować , nie przycisnęła dobrze przycisku do drzwi i aroganckie odpowiedzi przy innych osobach , żebym zobaczyła co pisze na drzwiach , bo źle pcham drzwi , następnie przyszła na pogaduszki , a potem przy krio dyskusje że mną że mi wszystko przeszkadza !
Tylko jej wszystko niepasuje !
Na krio w dniu 8 Czerwca inna terapeutka mi powiedziała żebym siadła lub położyła się na leżance , a tej w okularach w zeszłym tygodniu przeszkadzało i mam siadać na stołku , wczoraj był stołek z oparciem i gdy powiedziałam że źle na tym siadać , to takiego rabanu na całą salę zrobiła ;
że mi wszystko przeszkadza ! ! !
1) o karcie że szukali 15 minut ,
2) w zeszłym tygodniu spytałam jej czy da się coś wcześniej bo byłam tam o 9:30 a chciałam jechać do domu o 10:55 bo mi pod dom podeszła woda i miała przyjechać osoba do sprawdzenia parametrów zawilgocenia i musiałam pisać SMS by przyjechał później bo bus następny jedzie o 12:11 spod Uniwersytetu Ekonomicznego i dojeżdżam do siebie około godz 14 bo jedzie przez proszowice do Koszyc , a przez Nowe Brzesko jedzie o 10:55 i o 12:55 .
3) że stołek mi przeszkadza
4) że u lekarza się czeka i jest dobrze
Tylko większość lekaży przyjmuje na telefon , ogólny w Koszycach telefonicznie na godz i jest zawsze punktualnie --- gdy byłam u Reumatologa na Batorego 3 , spóźnienia było 5 minut , a z zabiegów nieraz wychodzę po 1 godzinie --a jest 15 +6+6+3+3
to usłyszałam żebym jej powiedziała gdzie chodzę do lekarza to powie swoim pacjentom gdzie mają iść ,
CHOĆ NIE WIDZĘ ŻEBY UDZIELAŁA SIĘ BARDZO W ZABIEGACH , KIEDYŚ DO PODŁĄCZENIA NA DRUGĄ STRONĘ MOICH BIODER PRZYSZLA PO 4 MINUTACH BO INNA GDZIEŚ WYSZŁA I NIE BYŁO JEJ DOBRE 20 MINUT .
wczoraj też pogaduszki z inną terapeutka , a ja czekałam na krio po laserze że 4 minuty !
5) przedwczoraj miałam problemy z alarmem w domu i byłam umuwiona na godz 12:30 z informatykiem i mi się spieszyło , to ledwo doszłam na przystanek Zgoda i bus podjechał i to musiałam się spieszyć -szybko szłam .
Następne zabiegi będę robić w Sanatorium , bo jak mam słyszeć nieuprzejmości od takiej osoby ja tą w okularach i tracić 20 złoty na dojazd do Kraków- spod Koszyc , to jedzenie i spanie dwa razy w Sanatorium Księcia Józefa w Nałęczowie kosztowało mnie 90 zł i do tego dwa zabiegi gratis i basen bez limitu czasowego i do tego zwiedzanie , a nie czekanie 2 godz na busa w Krakowie by wrócić do domu .
Jak byłam na klasyfikacji to dlatego wybrałam taki czas że dochodzę pod gabinet o 9:40 , bo z domu wychodzę na busa o 7:40 i o 14 godz mam wracać do domu umordowana - to wolę wyjechać prywatnie z zabiegami z NFZ .
Przez tą Pandemię znieczulica się zrobiła ‐ u u tej w okularach okropna .
Miałam zabiegi na kolano , a na konsultacji zmieniliśmy na bark -szyjny , a teraz przy dużym chodzeniu kolana mi zapuchły i gdy wczoraj powiedziałam tej w okularach , to AROGANCKĄ odpowiedź usłyszałam , a już na zegarku treningowym miałam prawie 4 tysiące kroków zrobione .
Znajoma która mieszka w Krakowie w rozmowie telefonicznej mówiła że niektóre Pacjencji nie są zadowoleni z terapi tam , tylko że mają blisko i tam chodzą , bo dojechać gdzieś indziej czas się marnuje .
Po 6 zabiegach dziś jestem w domu , bo mam znów wizytę fachowców , o 12:40 i jak mam się tam denerwować to zrezygnowałam , a nad następnymi 3 zabiegami się zastanawiam .
Jeszcze jedno ., skoro inne terapeutka mają maskę na nosie i buzi , oraz Pacjencji dlaczego tą-Pani w okularach ma zawsze maseczkę pod wargami , nam też jest ciężko mówić i oddychać przez maskę .
Moja ciocia jesienią zeszłego Roku jeździła do Huty na zabiegi i zaraziła się Wirusem i zaraziła w domu męża , ma teraz powikłań ; nie ma smaku , włosy jej wychodzą i ciężko oddychać gdy się nachodzi .
Jestem zaszczepiona 2 dawkami , ale nie chciała bym się tam zarazić , bo muszę do pracy jechać bo nie będę miała za co żyć , a Emerytura niska .